Wieczorem 24 marca odbył się koncert Michała Kowalonka w Bibliotece Publicznej Gminy Doruchów dawniej dworku przywódcy Powstania Wielkopolskiego pułkownika Stanisława Thiela. Liczne grono czytelników zjawiło się na spotkaniu z muzyką i poezją.
„O miłości w czasach powstania” inspirowanej Powstaniem Wielkopolskim. Wśród pięćdziesięcioosobowej grupy melomanów znalazły się trzy pokolenia mieszkańców Gminy Doruchów i okolic. Jak powiedziała dyrektor Biblioteki Leokadia Piasecka „Czekaliśmy na ten koncert przez dwa lata. Pamiętam, miał się odbyć w niedzielę ku czci Odzyskania przez Polskę Niepodległości, a we wtorek ogłoszono pandemię…
Przed koncertem uczennice ZS nr1 w Ostrzeszowie z klasy technik reklamy, praktykantki Biblioteki przeprowadziły krótki wywiad z muzykiem. Na pytanie, jak zaczęła się jego historia z muzyką odpowiedział: „Podczas szkolnego wyjazdu w Bieszczady, gdy nikt nie potrafił grać na gitarze, ja wziąłem gitarę od taty. Rano opanowałem cztery podstawowe akordy, które umożliwiały mi śpiewanie… „wszystkich piosenek świata”. Następnie zapytany o to, co go inspiruje artysta powiedział, że inspiruje się absolutnie wszystkim. „Staram się być uważny na wszystko, co się wokół mnie dzieje. Czasem narzucam sobie temat, który jest dla mnie inspiracją”. Michał Kowalonek powiedział o tym, czego słucha, na co dzień. To śpiew ptaków w lesie i szum liści oraz rzeki. Mówił, że w ostatnim czasie lubi słuchać pianistę Sławka Jaskułke. A podczas trasy najbardziej słucha ciszy. Opowiedział także, skąd pomysł na album „O miłości w czasach powstania". „Nagle poczułem taki zew. Powstanie?! Gdy się jemu przyjrzałem, uznałem, że to było ważne wydarzenie w tamtych czasach i mnie to zaciekawiło”.
Muzyk zapytany o zespoły, w których grał wyjaśnił „Najważniejszym zespołem był zespół Snowman, który założyłem w 2002 roku. Grałem również w zespole Myslovitz, a także
w 2017 roku w Męskim Graniu oraz w zespole Lumikulu, który powstał w ramach warsztatów z dziećmi.”
Po koncercie, a bisów było wiele… nie zabrakło także rozmów oraz zdjęć z artystą. Można również było zakupić jego płytę z autografem.
Praktykantki Biblioteki Publicznej Gminy Doruchów
Julita i Martyna